Nadużywanie alkoholu jest bardzo poważną chorobą, która niesie ze sobą konsekwencje dla całego organizmu uzależnionego. Wpływa w negatywny sposób na życie nie tylko samej osoby dotkniętej nałogiem, ale i osób z najbliższego jego otoczenia. Spożywanie dużych ilości alkoholu upośledza układ nerwowy, a także nieodwracalnie go uszkadza. Wiąże się to z odczuwaniem charakterystycznych dla alkoholika emocji, którym warto przyjrzeć się nieco bliżej. Może to pomóc w zrozumieniu schematu myślenia osoby uzależnionej, a tym samym w niesieniu jej pomocy.
Co czuje alkoholik, gdy pije?
Alkohol to bardzo podstępna substancja, gdyż początko rozluźnia i pozwala skutecznie się zrelaksować. Jednak po pewnym czasie zaczyna działać jak depresant powodując przygnębienie i rozdrażnienie. Alkohol nawet w niewielkich dawkach spowalnia procesy myślowe, dlatego wiele osób od niego uzależnionych przyjmuje go, aby nie myśleć o problemach czy trudach dnia codziennego. Na początkowym etapie pomaga regulować emocje, a uzależniony potrzebuje coraz większych dawek, aby wprowadzić się w pożądany stan.
Negatywne emocje, które mają zostać zagłuszone spożywaniem alkoholu, po pewnym czasie wracają i to ze zdwojoną siłą. Początkowe wyciszenie i odprężenie ustępuje miejsca coraz większemu przygnębieniu i wszechogarniającego smutku. Aby zagłuszyć te emocje alkoholik spożywa coraz większe dawki alkoholu, co sprawia, że ciężko jest mu przerwać cały ten proces.
Zachowanie alkoholika wobec osób najbliższych
Zachowanie alkoholika wobec jego najbliższych zależy przede wszystkim od etapu uzależnienia, na którym się aktualnie znajdują. W początkowej fazie, gdy alkohol wpływa jeszcze uspokajająco i relaksująco to zachowanie to może nie budzić żadnych zastrzeżeń. Osoba uzależniona nie dopuszcza do siebie myśli dotyczących tego, że może mieć poważny problem, dlatego za wszelkę cenę chce udowodnić otoczeniu, że wszystko jest w porządku. Razem z nasileniem nałogu i spożywaniem coraz większych dawek alkoholu, a także wpadaniem w dłuższe ciągi, zachowanie to diametralnie się zmienia.
W kolejnych fazach uzależnienia alkoholik zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki, zarówno zawodowe, jak i domowe. Przestaje mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia, a jego zachowanie staje się coraz bardziej agresywne. Nasila się ono zwłaszcza w sytuacji, gdy nie ma dostępu do alkoholu i pojawia się u niego głód. Zaczyna być rozdrażniony, zdenerwowany, może prowokować kłótnie i zachowywać się agresywnie.
W jaki sposób rozwija się choroba alkoholowa?
Wyróżnia się cztery fazy alkoholizmu, a każda z nich charakteryzuje się innymi objawami. Pierwsza z nich, prealkoholowa, charakteryzuje się tym, że osoba znajdująca się w niej coraz chętniej sięga po alkohol, aby się zrelaksować. Im więcej stresów w życiu, tym częściej sięga po niego usprawiedliwiając się. Na tym etapie osoba uzależniona odczuwa wyrzuty sumienia, jeśli z powodu picia zaniedbuje swoje obowiązki. Na tym etapie najczęściej sięga alkohol w towarzystwie i szuka wszelkich okazji do nich. Jest to faza, na której najłatwiej jest wyjść z nałogu i uniknąć jego rozwoju.
Kolejną fazą jest etap ostrzegawczy. Osoba uzależniona, która się na nim znalazła pije coraz więcej i częściej. Pojawiają się u niej luki w pamięci, a po alkohol sięga nawet w samotności. Jest świadomy tego, że ma coraz większy problem z alkoholem, ale na wszelkie uwagi ze strony najbliższych reaguje złością i wyparciem. Kolejna faza, krytyczna, to etap, na którym alkoholik przestaje kontrolować sięganie po alkohol. Mogą pojawiać się krótkie okresy abstynencji, ale trwają one najczęściej niedługo. Ostatnia faza, czyli przewlekła oznacza, że alkoholik przestaje odczuwać jakiekolwiek wyrzuty sumienia. Walka z alkoholizmem na tym etapie jest niezwykle trudna, gdyż osoba uzależniona najczęściej nie chce się leczyć, aby poprawić swoją sytuację. Organizm, który jest pod nieustannym wpływem alkoholu, wyniszcza się stopniowo. Pojawiają się zaburzenia umysłowe, a także ruchowe. Wyjście z tej fazy jest niezwykle trudne i wymaga ogromnego samozaparcia osoby uzależnionej, jak i jej bliskich. Dzięki ciężkiej pracy jest bowiem możliwy powrót do całkowitej trzeźwości i dawnego życia bez nałogu.